poniedziałek, 19 listopada 2007

Ukradłem szatanowi cyrograf.

Święty Mikołaj na Coca-Coli, Śledziu na Pepsi i sklepy pełne czekoladowych grubasów z prezentami. Świąteczny nastrój już mi się udziela, stąd zimowy wystrój bloga.

Z najświeższych zaskakujących wiadomości: Zostałem wykopany ze studiów. Wspomniane to było już podczas Schwing! #9, ale wypada o tym oficjalnie napisać. Wydaje mi się, że to najlepsza rzecz jaka przytrafiła mi się w tym roku. Powoli zaczynam odżywać. Mam znów doskonały humor, dobrze śpię w nocy i mam czas dla siebie. Będzie mnie teraz można częsciej spotkać w Warszawie gdzie zaocznie się zahaczyłem. Zajęcia mam co drugi weekend, więc daje mi to sporo czasu na pracę.
A co za tym idzie?



"The Movie" aktualizowane będzie dwa razy w tygodniu. Cześciej jeśli zajdzie taka potrzeba.
Wspominałem jakiś czas temu o pewnym projekcie. Myślę, że nadszedł czas, aby uchylić trochę tajemnicy. Tym projektem jest pełnometrażowe "The Movie" zwane "Festiwal filmowy". Wstępnie zajmować ma około 30 stron. Początkowo miał być to zbiór pasków połączonych fabułą, jednak po rozmowie z Danielem Gizickim zmieniłem zdanie i historia ta będzie tradycyjnym komiksem planszowym. Moim zdaniem wyszło na dobre. Kiedy skonczę zamierzam poszukać wydawcy :) Rysunek na górze pochodzi z jednej ze stron.


Ludzie śledzący 3 edycję Bitew Komiksowych zapewne kojarzą te mechaniczne mordy. Jakiś czas temu postanowiliśmy z demem stworzyć o nich dłuższą historię. Powstało kilka plansz i nastąpił wielki brak czasu. Komiks zapowiadał się nieźle, więc postanowiliśmy go dokończyć.



Obiecałem również narysować jednoplanszową historię napisaną przez Daniela Gizickiego, która miejmy nadzieję - zostanie wydrukowana w najnowszym "Jeju".

Prace nad trzecim "Kolektywem" trwają. Muszę wreszcie przysiąść i skończyć te komiksy. Z materiału, który został już zaprezentowany zapowiada się numer lepszy od poprzedniego. Miejmy nadzieje, że kolejne również sprostają wyzwaniu. Trzymajcie kciuki.

Dobra, koniec przydługiego ględzenia. Trzeba rysować!

PS: Już za kilka dni specjalny - DZIESIĄTY - odcinek "Schwing!". Zapraszam serdecznie ;)

16 komentarzy:

Anonimowy pisze...

ty zdrajco!!!!!!!!!
zadajesz sie z tym pie******* gizickim, ktory sie znenca na polskimi webkomiksami i netkolektywem! obys zdechl!!!!!!!!!!!!

Człowiek Potas pisze...

gratulacje na nowej drodze życia. :)

Anonimowy pisze...

O.
się zdziwiłam....

Anonimowy pisze...

Zgadzam sie z zielonym - Gizicki obsmarowuje Netkolektyw w tych swoich "pseudorecenzjach" a ty z nim komiksy robisz - zenua :/

Anonimowy pisze...

Ten post zielonego, jakby ktoś nie wiedział, to tak raczej prowokacja jest.

Anonimowy pisze...

(:

Bartek "godai" Biedrzycki pisze...

gili robi sobie po prostu PR ;)

Dobrze, że masz czas. Będzie miał się kto zająć Zuzanką.

Pietras pisze...

i na dobre Ci wyjdzie. I tak będziesz sławny więc na kiego Ci studia...

Anonimowy pisze...

godai, ja bym nie oddawała dziecka w ręce belego.
Nie rób tego, proszę cię, przecież dzieci do skard narodu!
Ja mogę nawet z Katowic przyjeżdżać, bylebyś odratował Zuzię od spędzania czasu z bele!

rasti pisze...

A widzieliście że w ostatnim meczu Polska - Belgia w ataku Belgii zagrał DEMBELE? nie ładnie chłopaki bitwy komiksowe rozumiem ale przeciwko Polsce CHAŃBA!!

Bartek "godai" Biedrzycki pisze...

@paweł - hańba, to taka ortografia ;)

@pannaN - chciałem go tylko tak, na sztukę, poszczuć, żeby potem pogonić; wiesz, takie działanie na psychykę :P

Anonimowy pisze...

Zielony, nieco żałosny komentarz. Tymbardziej, że teraz kto inny zajumje się się na Esensji webkomiksem. A co do Dembele, to jako pierwszy to oznajmiłem na Nekolektywie xD

Anonimowy pisze...

bele to taki przystojniak. Zawsze czekam na nowe zdjęcie na schwingu! Oł AJ LOWJU BELE!!!!
:*******

Anonimowy pisze...

zapomniałam jeszcze napisać że słucham schwinga tylko dla głosu bele. on tak ładnie potrafi nim wibrować! OŁ BELE DARLING!

R-Chee pisze...

Lusia. Przy tobie bele zmięknie jak topiona na dużym ogniu kostka masła :)

Więc bele. Świat na studiach się nie kończy i fajnie, że trzymasz fason. Ktoś już mówił, że będziesz sławny. Podpisuje się pod tym (w pewnych kręgach już jesteś).

A co do pomysłu na pełnometrażowy The Movie to jestem jak najbardziej za.

Pzdr.

Bonus Bez Depozytu pisze...

Idą swiaęta idą święta :))